Jak spakować rodzinę na dłuższy pobyt za granicą?

Dłuższych, przynajmniej miesięcznych, wyjazdów już za nami kilka. Prawie wszystkie związane z lotem samolotem, a co za tym idzie również z ograniczeniami wagowymi bagażu.

Kiedy jeszcze druga pociecha była mała, korzystałam z listy rzeczy do spakowania. Miałam ją przygotowaną w Evernote. Szykując się do wyjazdu aktualizowałam ją i kompletowałam rzeczy, żeby nic nie pominąć, skrupulatnie odznaczając każdą włożoną do walizki.

Teraz, nauczona doświadczeniem kilku lat ( i sugestiami męża), wychodzę z założenia, że jak czegoś zapomnę, to dokupię na miejscu. W końcu nie wyjeżdżamy w dzicz, tylko do europejskiego kraju. Autonomiczny Region Madery daje możliwość kupienia prawie wszystkiego, co dla nas potrzebne.

Mimo tego wiozę ze sobą zwykle trochę rzeczy, które są mi potrzebne, a na miejscu nie mogę ich dostać. Są to zwykle kosmetyki ulubione (moje ulubione Purite), olejki eteryczne, jako część apteczki oraz wybrane przyprawy kuchenne.

Uwzględniam tym razem to, że po raz pierwszy lecimy już do siebie, do własnego mieszkania i trochę rzeczy swoich tam już zostawiliśmy.

Mieliśmy plan latać tylko z małym bagażem podręcznym po kupnie mieszkania na Maderze. Żeby prawie nic nie przewozić ze sobą. Jednak okazało się, że nasz Nastolatek i Młodsza, tak szybko rosną, że ciuchy i buty, które teraz bym zostawiła w Polsce, po powrocie wiosną byłyby już za małe. Więc lecą z nami. A wiosną w Polsce kupimy większe. Ja też mam swoje ulubione ciuchy, z którymi nie chcę się rozstawać.

Z edukacji domowej wynika procentowy udział książek w naszych walizkach- wagowo wychodzi z 30-40%. Jeszcze nie sprawdzaliśmy kupowania przez internet książek z Polski na Maderę. Jest to możliwe oczywiście, tylko czasochłonne, a na portugalsko-języczną literaturę nie jesteśmy jeszcze gotowi. I nie chcę też dublować całej biblioteczki, którą latami kompletowałam. To co nam teraz potrzebne, wyciągam z półek i wciskam w walizy, ile wlezie. Jak trzeba, to dociskam kolanem, zostawiam na noc, a kolejnego dnia dokładam coś jeszcze.

Mimo dużego doświadczenia w pakowaniu, te ostatnie dni przed wyjazdem, to dla mnie trudny czas. W każdym pomieszczeniu piętrzą się stosiki rzeczy do spakowania. A do mnie należy staranne i umiejętne spakowanie tych wszystkich dobroci w niewielkie walizki. To takie moje Tetris level hard. Tym razem bierzemy ze sobą jedną średnią walizkę i trzy małe jako bagaż rejestrowany, oraz mini walizkę ze sprzętem elektronicznym i jedną zmianą ubrań dla mnie i dzieci, jako bagaż podręczny ( plus plecaki dzieci, które one pakują sobie).

Tylko raz leciałam bez zmiany ubrań w podręcznym bagażu. W czerwcu tego roku. Z Madery. I właśnie ten jeden raz bagaż rejestrowany nam zaginął, a ja skończyłam samotną podróż z dwójką dzieci i opóźnionymi lotami, kupując po 21ej w Złotych Tarasach synowi ciuchy na zmianę.
Kolejnego dnia ok 10:00 miał egzaminy końcowe z polskiego i matematyki w Grodzisku Mazowieckim.
Dobrze, że Młodsza została wtedy u znajomych na noc i tam pożyczyła ciuszki od koleżanki( dzięki, Aga i Lila:))

O, nie! Właśnie sobie uświadomiłam, że nie uwzględniłam w walizkach miejsca na Ptasie Mleczko! Jutro dokupię i sprawdzę, czy się zmieści. Tylu osobom na Maderze obiecaliśmy przywieźć ( pani w portugalskim banku, panu z salonu samochodowego, sąsiadom…) W najgorszym wypadku kupię na Okęciu i będę się z tym tłuc w czasie przesiadki w Lizbonie. Albo dodatkową walizkę dopakuję- ciekawe, czy się zmieści w bagażniku na dojazd do Warszawy?

A jakie są Twoje patenty na pakowanie rodziny na dłuższy wyjazd? Wolisz minimalistycznie czy ledwo mieścisz się w limicie bagażu?

Opublikowane przez burnevel

Kobieta, Żona, Mama, Edukatorka Domowa, Pani Domu, piszę jako Burnevel o moich doświadczeniach i poszukiwaniach Dobra, Prawdy i Piękna. Mieszkam część roku na Suwalszczyźnie, a część na Maderze, w międzyczasie odwiedzając inne regiony Polski i świata.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s