Madera 2022/ Tydzień 4

Kolejny tydzień ze znajomymi z Polski. Miało być więcej zwiedzania, jednak choroba pokrzyżowała plany i tylko połowa rodziny skorzystała z zaplanowanej na sobotę wycieczki.

Mimo tego wdzięczna jestem za wszystkie chwilę, spotkania i miejsca, które udało się nam w tym tygodniu odwiedzić.

  1. Cmentarz Nossa Senhora das Angústias w dzielnicy São Martinho
  2. Ścieżka spacerowa wśród bananowców- Madalena do Mar
  3. Plaża – Calheta
  4. Rejs na Porto Santo
  5. Niedziela- kaplica Penha da França, końcówka chorowania i Levada dos Piornais

Cmentarz Nossa Senhora das Angústias w dzielnicy São Martinho

1 listopada również w Portugalii jest dniem wolnym od pracy. Aczkolwiek o wiele więcej osób pracuje- czynne są nawet duże supermarkety, aczkolwiek klientów o wiele mniej niż w zwykły dzień.

Zaczęliśmy świętowanie od mszy świętej w naszym kościele parafialnym p.w. Naszej Pani z Nazaretu ( w wolnym tłumaczeniu).

Potem, po portugalsku, ciastko i sok w kawiarni, i spacer na najbliższy cmentarz.
Cmentarz Naszej Pani od Udręki/Nieszczęść/ Niepokojów/Lęków/Potrzeb (tyle przynajmniej jest opcji przetłumaczenia słowa „angustias”)

Jest to dość duży cmentarz. Rodzaje pochówków są różne. Ossaria ( nie wiem, czy tam się składa urny z prochami czy kości), nagrobki podobne jak w Polsce, kaplice ze stojącymi na powierzchni trumnami (czyli nie zakopane i nie w krypcie) i taki małe tablice, jak poniżej.

Co nas od razu zaskoczyło, to prawie brak zniczy. Za to dużo żywych, ciętych kwiatów. Ludzi było sporo. Wchodzili i wychodzili. Ale nagromadzenia w jednym czasie tłumów nie było.

Przed naszym wyjściem z cmentarza, na jednym ze starszych nagrobków, wypatrzyliśmy malutkie kociaki. Były trzy. W pobliżu chodziło też kilka dorosłych kotów. Stał tam budynek jakby gospodarczy, dla pracowników cmentarza. To pewnie oni te koty dokarmiają i hodują.

Ścieżka spacerowa wśród bananowców- Madalena do Mar

Popołudniu pojechaliśmy jeszcze ze znajomymi do Madalena do Mar. Pogoda była niepewna, to wybraliśmy krótką ścieżkę na spacer- Rota da Banana.
W sumie są to 3 szlaki: RB1, RB2 i RB3. My trzeci przegapiliśmy.
Wejście na szlak RB2 jest przy knajpce A Taberna Madalena do Mar.

Ścieżka łatwa, aczkolwiek miejscami wąska.
Z wózkiem dziecięcym raczej nie ma co się wciskać.
Kwiat bananowca z zawiązkami owoców

Szlak wiedzie między plantacjami bananów, miejscami wzdłuż lewady. Nie polecam zrywać bananów prosto z krzewów. Nie nadają się do jedzenia. Po ścięciu całej kiści muszą jeszcze swoje odleżeć, żeby można było zjeść je ze smakiem.

W pewnej chwili spokojnego spaceru, do płynącej obok lewady, wpadł kotek pluszowy córki. Z 50 metrów go goniliśmy. Dobrze, że z naprzeciwka szła grupka polskich turystów i na moje zawołanie: „Łapcie kotka! Łapcie kotka!”- jeden z panów go wyłowił. Kot wymagał prania, ale przetrwał, to najważniejsze.

A co to za cudo nad głowami?
Sechium edule, Kolczoch jadalny.
Po madersku- pimpinela.

Po wyjściu z RB1, wracając wzdłuż plaży do samochodów, spotkaliśmy jeszcze urodziwe kaczki, prawdopodobnie piżmowe.

Kaczki na plaży w Madalena do Mar
karmione Bolo do Caco- maderskim przysmakiem

W drodze powrotnej, część towarzystwa pojechała jeszcze na szlak Levada do Moinho zaczynający się przy kościele w Lombada da Ponta do Sol. Ja z mężem, Młodszą i jej koleżanką pojechaliśmy do domu na zabawę.
Więc szlaku nie opiszę tym razem. Podobno fajny. Jeden z niewielu na wyspie, gdzie da się zrobić pętlę i przechodząc na drugi szlak, Levada Nova, wrócić do auta, nie tą samą drogą. Jak kiedyś sama pójdę, to pokażę zdjęcia i opiszę wrażenia.

Plaża – Calheta

Jak już wspominałam, bywamy tu dość regularnie. Plaża bezpieczna do korzystania przez dzieciaki, a obok pyszny tuńczyk- wystarczające powody by tu wracać.

Ujście rzeczki do oceanu- tak wyglada naturalne wybrzeże wyspy.
Plac zabaw przy plaży w Calhecie
Plaża w Calhecie to dokładnie dwie sztuczne plaże usytuowane naprzeciwko siebie.
Piasek na plaży.
Im bliżej oceanu, tym więcej czarnych kamuszków.
Za hotelem po lewej, spory market Pingo Doce.
Piasek, jaki jest, każdy widzi.
Raczej nie pochodzenia maderskiego.
Przywieziony w 2004r. z Maroka.
W pobliżu port, a przy nim deptak z licznymi restauracjami.

Rejs na Porto Santo

W sobotę mieliśmy płynąć z 3 znajomymi rodzinami promem Porto Santo Line na sąsiednią wyspę. Jednak gorączka, która dopadła Młodszą pociechę w drodze powrotnej z Calhety, zatrzymała mamę i córkę w domu.
Jakoś dzień przetrwałyśmy. Porto Santo na nas poczeka. Bilety na prom ważne są 90 dni, to może się wybierzemy jeszcze w tym roku.

Wspólne przezgorączkowe leżanko przy słuchaniu podcastów.

Niedziela- kaplica Penha da França, końcówka chorowania i Levada dos Piornais

W niedzielę pierwszy raz byłam z synem na mszy sprawowanej po angielsku. Więcej o kaplicy i wspólnocie tam się spotykającej w tym tekście.

Kwiaty, owoce, liście-
wszystko na raz na jednym drzewie?
Na Maderze to możliwe.
Puchowiec wspaniały.

Wieczorkiem wybrałyśmy się z Młodszą na spacer dla zdrowia. Gorączka została zwalczona, więc uzbrojone w mikroskop podręczny i saszetkę z kocią karmą poszłyśmy na naszą najbliższą lewadę- Levada dos Piornais.

Widok na Funchal i wyspy Desertas z Levada Piornais

Najlepsza terapia dla rekonwalescentki mojej małej, to kontakt z naturą.
Najchętniej z tą miauczącą.

Zaczęło się od jednego…
…skończyło na trzynastu.
Mała kocia fanka uszczęśliwiona.

Jeśli jesteście kocimi wielbicielami i jesteście w Funchal- dajcie znać. Zdradzę, gdzie dokładnie jest nasze kocie miejsce 😉

Funchal to ponad 500 letnie miasto.
Zabytkowe budynki, nowe domy, rudery, nowoczesne blokowiska, hotele.
Wszystko pomieszane z bujną, tropikalną roślinnością.

Opublikowane przez burnevel

Kobieta, Żona, Mama, Edukatorka Domowa, Pani Domu, piszę jako Burnevel o moich doświadczeniach i poszukiwaniach Dobra, Prawdy i Piękna. Mieszkam część roku na Suwalszczyźnie, a część na Maderze, w międzyczasie odwiedzając inne regiony Polski i świata.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s