Czy mogę nauczyć swoje dziecko pisania?

Coraz częściej dochodzę do wniosku, że podążając za zainteresowaniami dziecka, naprawdę wiele można je nauczyć. I gdyby nie konieczność zdawania egzaminów z podstawy programowej prawdopodobnie podryfowalibyśmy w stronę unschoolingu. Na ten moment jest to w Polsce niemożliwe. Każde dziecko zobowiązane jest do przyswojenia zagadnień zawartych w podstawie programowej dla danej klasy i danego przedmiotu. DoświadczenieCzytaj dalej „Czy mogę nauczyć swoje dziecko pisania?”

Plan codziennego pisania i spacer po lesie

Wymyśliłam, że będę starać się tu pisać codziennie. Dla wprawienia się i nabrania płynności w pisaniu, dla poznania WordPressa, dla wdrożenia się w systematyczność, dla samozachęty do docenienia codzienności naszej edukacji domowej i tego, jak bardzo jesteśmy obdarowani. ( Coś dużo „dla” w ostatnim zdaniu, ale cóż- rodowita Podlasianka jestem;)) Dziś dzień słodko- gorzki. TrudnoCzytaj dalej „Plan codziennego pisania i spacer po lesie”

O trudnych początkach blogowania i zmorze perfekcji

Tworzenie bloga nie jest może aż tak trudne, jak się obawiałam. Jednak jest czasochłonne. W takim znaczeniu, że najpierw potrzebuję zdobyć wiedzę, by wykonać nawet najdrobniejsze elementy strony. W sumie, czemu miałoby być inaczej, skoro nigdy się czymś takim nie zajmowałam. Dziecko uczy się chodzić przez około rok, a ja chciałabym w ciągu 10 min. zrobić stronę zgodną zCzytaj dalej „O trudnych początkach blogowania i zmorze perfekcji”